Miałam poczekać z tym postem, aż zużyję duuużo kosmetyków, ale to byłoby chyba w grudniu :D nie wiem jak wy to robicie,że macie po 10 kosmetyków zużytych w miesiąc czy dwa :)
Zdecydowałam się pokazać to co udało mi się zdenkować i pozbyć się tych opakowań, bo już troszkę mnie denerwowały :)
- Żel pod prysznic morelowy z Avon wolę Balea albo Isanę. Nie kupię ponownie
- Odżywka do włosów Yves Rocher odbudowująca jedna z ulubionych. Kupię ponownie
- Balsam do ciała Garnier. Dobrze nawilżał, ale strasznie długo się wchłaniał. Nie wiem czy kupię
- Krem do rąk Garnier. Kupię ponownie
- Krem do twarzy Olay jeden z lepszych kremów do twarzy jakie miałam. Kupię ponownie
- Wosk Yankee Candle zakochałam się w tym zapachu czereśni :) Na pewno kupię!
I jeszcze krótka informacja : w poniedziałek byłam u fryzjera i podcięłam włosy.
Były porozdwajane, połamane i powiedzcie dlaczego skoro zabezpieczam jedwabiem? czy to ma w ogóle sens? :/
Malutka
♥