W końcu się zebrałam i pisze...
Odżywka Gliss Kur Satin Liquid
skład:
Moja opinia:
Odżywkę pokochałam od razu! W końcu znalazłam swój ideał.
Nakładałam ją zarówno na mokre jak i na suche włosy. W obu przypadkach sprawdza się super.
Włosy nie są ani sklejone ani spuszone co miałam przy niektórych odżywkach.
Zapach mógłby być troszkę ładniejszy, ale to nic :) czuć go po wysuszeniu.
Produkt należy wstrząsnąć żeby połączyły się dwie warstwy.
Buteleczka: plastikowa z wygodnym dozownikiem.
Kupiłam ją w Rossmanie za 10 zł w promocji. Normalnie kosztuje 12-14zł
Nie zamienię jej już na żadną inną.
Polecam szczerze:D
Malutka
♥
ja najbardziej lubię gliss kur hair repair. Aktualnie mam wersję volume i bardzo słabo wypada w porównaniu do poprzedniczki :(
OdpowiedzUsuńLubię Gliss kurr!
OdpowiedzUsuńCzytałam już o niej wiele pozytywnych recenzji, mam ochotę ją wypróbować :) Obserwuję Kochana :*
OdpowiedzUsuń