pogoda brzydka za oknem, myślę sobie może coś naskrobie na blogu... :)
Oto co kupiłam z Balea:
- mgiełka mango mambo
- 2 dezodoranty na zapas, pięknie pachną
- krem do rąk z olejkiem arganowym i masłem shea
- lakier do paznokci p2
A teraz jeszcze aktualizacja włosowa, której dawno tu nie było:)
produkty, które używam:
szampony: physiogel do suchej skóry, stieprox
odzywki: balea figa i perły, nivea long repair
maska: ajurwedyjska, stapiz sleek line
zabezpieczacz: argan oil
ogólnie z włosów nie jestem zadowolona dużo mi wypada przez łzs, i są suche pomimo tego,że ciagle je nawilżam...
Malutka
♥
piękne włosy! :)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy, kremu do rąk jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńnie polecam kremu do rąk z balea. mega wodniste, nie nawilżają dłoni, szkoda kasy. ;) chociaż ładnie pachną, ale nie o to chodzi.
Usuńahh ta Balea
OdpowiedzUsuńtrzeba w końcu w coś zainwestować z tej firmy :)
Balea jak zwykle kusi :)
OdpowiedzUsuń