Moje włosy jak się zmieniły?Listopad-Lipiec

Dziś post trochę podsumowujący jak moje kłaczki zmieniły się od początku włosomaniactwa czyli od listopada:)

tak wyglądały pod koniec listopada...

Aktualnie z lampą

i bez

Do dziś się zastanawiam jak ja mogłam mieć tak nierówne włosy :)

Włosomaniactwo zaczęłam od równego podcięcia pamiętam poleciało trochę włosków wtedy... od razu zrobiło się jakby ich więcej i stały się grubsze, już nie wisiały takie smętne piórka.
Teraz mam ładne zaokrąglone U. :)

Także staram się dbać  o nie kiedyś używałam tylko szampon, odżywkę kiedy mi się chciało czyli  rzadko i maskę raz tam kiedyś i to wszystko do tego spałam ciągle w rozpuszczonych, z mokrymi włosami chodziłam po dworze, związywałam ciasno i nie właściwymi gumkami, które bardzo niszczyły mi włosy.

A teraz? myje włosy co 2 dni. Nie myje byle jakim szamponem najpierw czytam recenzje zastanawiam się itd odżywka jest zawsze, maska 3 razy w tygodniu, olej od połowy włosów w dół 2 razy w tygodniu, spinam włosy na noc,zabezpieczam zawsze włosy , nie prostuje i nie kręcę- zdarzało mi się to. Teraz czasami suszę zimnym powietrzem. Chodzę co 3 miesiące podcinać końcówki.
Jedynym moim problemem jest wypadanie włosów nie pomógł Vitapil... kupiłam Biotebal 5 zobaczymy jak on się spiszę.
Pamiętam, że przed włosomaniactwem używałam szamponu i odżywki Pantene nature fusion, a potem Dove..., zabezpieczałam biosilkiem, który teraz zastąpiłam Chi.
Aktualnie kończę szampon jajeczny z apteczki babuni, następnie będę stosować szampon Alterry papaja i bambus. Włosy powinny być od sierpnia w jeszcze lepszym stanie, gdy zacznę już używać maski bingo, Organique anti age, Drożdżową babci agafii, odżywki garniera, nivea same moje cudeńka :) teraz używam to co chce zużyć do końca lipca.
Podsumowując: włosy wyglądają na pewno lepiej :) nie jest to jeszcze to co chce, ale wszystko jest do osiągnięcia potrzeba tylko czasu, cierpliwości, systematyczności:D


Malutka

♥